Żółto-niebiescy kontynuują dobre występy w 7DAYS EuroCup. Asseco Arka Gdynia udała się na Półwysep Apeniński, aby zmierzyć się z mocnym Dolomiti Energia Trento. Gdynianie zagrali zespołowo oraz bardzo rozważnie i pewnie pokonali gospodarzy
(91:80).
Pierwsza kwarta spotkania to delikatna przewaga Dolomiti. Arka atakowała i cały czas kontrolowała wynik, ale nie potrafiła wypracować większej przewagi. Bardzo dobrze w spotkanie weszli wysocy Leyton Hammonds (15 punktów, 2 zbiórki, 2 asysty, 1 przechwyt) oraz Devonte Upson (14 punktów, 7 zbiórek, 2 asysty, 1 przechwyt) i już do końca byli mocnymi punktami gdyńskiego ataku. W piątej minucie po celnym trafieniu Upsona Arka wyszła na prowadzenie (9:8), jednak później oddała inicjatywę i po 10 minutach przegrywała (16:19).
Kolejna odsłona to zdecydowane ożywienie gości. Punktowanie rozpoczął Armani Moore (9 punktów, 4 zbiórki, 1 asysta), kilka oczek dołożył nasz reprezentacyjny środkowy Adam Hrycaniuk (7 punktów, 9 zbiórek, 1 asysta, 1 przechwyt), jednak prawdziwym killerem okazał się pierwszy strzelec Arki Ben Emelogu (17 punktów, 5 zbiórek, 1 asysta, 1 przechwyt). Młody amerykański obrońca w ważnym dla zespołu momencie ustrzelił trzy trójki i wyprowadził gdynian na prowadzenie (28:21). Świetna postawa Emelogu uskrzydliła żółto-niebieskich i z minuty na minutę Asseco powiększało przewagę nad gospodarzami. Drugą kwartę gdynianie wygrali wysoko (28:13) i na przerwę schodzili z przewagą 12 punktów (44:32).
Po powrocie na parkiet gra się wyrównała, jednak przyjezdni cały czas kontrolowali sytuację i nie pozwalali gościom na niwelowanie strat. Grę znakomicie organizował kapitan gdynian Krzysztof Szubarga (12 punktów, 5 zbiórek, 5 asyst), a świetnie pomagał mu w tym pierwszy asystujący po stronie Arki Bartłomiej Wołoszyn (11 punktów, 8 asyst). Pod koniec trzeciej części spotkania gra stała się nieco nerwowa, jednak Asseco sprzyjało szczęście i wychodziło obronną ręką nawet z najtrudniejszych sytuacji. Po 30 minutach gdynianie wciąż zadecydowanie prowadzili (71:57).
Ostatnia kwarta to umiejętne utrzymywanie przez żółto-niebieskich dystansu do Dolomiti. Bardzo dobrze w takiej taktyce odnajdywał się Szubarga, raz po raz „kłując” gospodarzy zza łuku. Świetną robotę pod deskami wykonywali Upson, Hammonds i Hrycaniuk, a o każdą piłkę walczył Wołoszyn. Na 4 minuty do końca za trzy punkty trafił Josh Bostic (6 punktów, 2 zbiórki, 3 asysty) i praktycznie zamknął spotkanie dla podopiecznych trenera Brienzy. Asseco Arka Gdynia odnosi niezwykle cenne trzecie zwycięstwo w 7DAYS EuroCup i pokonuje w wyjazdowym meczu Dolomiti Energia Trento (91:80).
Zespołowość, siła spokoju, rozkręcający się ze spotkania na spotkanie Emelogu i dominacja wysokich Asseco w pomalowanym. Rozważna gra Szubargi i waleczny Wołoszyn. Żółto-niebiescy, jakich lubimy w pełnej krasie. Teraz kolejny powrót na krajowe areny i już w niedzielę 27 października o godzinie 12:30 Lublin, trener David Dedek i jego Start.
Dolomiti Energia Trento – Asseco Arka Gdynia 80:91 (19:16, 13:28, 25:27, 23:20)
Dolomiti Energia Trento: Knox 21, Gentile 16, King 11, Blackmon 10, Forray 9, Craft 6, Kelly 4, Mezzanotte 3, Lechthaler 0, Mian 0, Pascolo 0, Picarelli 0
Asseco Arka Gdynia: Emelogu 17, Hammonds 15, Upson 14, Szubarga 12, Wołoszyn 11, Moore 9, Hrycaniuk 7, Bostic 6, Czerlonko 0, Kamiński 0, Wyka 0