Gdynianie wracają z europejskich wojaży na krajowe podwórko i już w sobotę 23 listopada o godzinie 17:30 zmierzą się w wyjazdowym meczu Energa Basket Ligi z beniaminkiem ekstraklasy Astorią Bydgoszcz.
Gospodarze prowadzeni przez dobrego znajomego ze Startu Gdynia, trenera Artura Gronka, grają ze zmiennym szczęściem. Na inaugurację pokonali BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski (94:88), później Legię Warszawa (71:69) i ostatnio King Szczecin (87:85), a ulegli Polskiemu Cukrowi Toruń (80:97), minimalnie Anwilowi Włocławek (103:106), Stelmetowi Enea BC Zielona Góra (99:110), HydroTruckowi Radom (80:85) i MKS-owi Dąbrowa Górnicza (89:93). Z bilansem wygranych 3 do 5 Astoria zajmuje 13 miejsce w ligowej tabeli.
Podopieczni trenera Przemysława Frasunkiewicza mają całkowicie odwrotny stosunek ilość zwycięstw do porażek 5-3 i są na pozycji numer 7 w stawce 16 ekip PLK. W ostatnich trzech starciach żółto-niebiescy wygrali raz z Legią (81:66), a musieli uznać wyższość BM Slam Stali (69:71) oraz Polskiego Cukru (65:80).
Motorem napędowym bydgoszczan jest duet strzelców Michała Chylińskiego (17.0 punktu, 2.0 zbiórki, 1.5 asysty) oraz Krisa Clyburna (16.4 punktu, 4.0 zbiórki, 1.4 asysty, 1.4 przechwytu), wpierany na rozegraniu przez kolejnego znajomego z Gdyni A. J. Waltona (12.4 punktu, 4.1 zbiórki, 5.9 asysty, 1.6 przechwytu), a pod tablicami przez trójkę atletycznych podkoszowych: Michała Nowakowskiego (11.5 punktu, 3.5 zbiórki, 1.0 asysty), najlepszego zbierającego Mateusza Zębskiego (11.6 punktu, 7.9 zbiórki, 3.4 asysty, 1.3 przechwytu) oraz amerykańskiego środkowego Adama Kempa (9.1 punktu, 5.4 zbiórki, 2.3 bloku).
Trener Gronek, podobnie jak trener Frasunkiewicz jest przedstawicielem młodego pokolenia polskich szkoleniowców. Zespoły prowadzone przez niego grają bardzo agresywnie (czasem może nawet zbyt agresywnie), zespołowo i dobrze bronią. Mocnymi stronami gospodarzy są rzuty za trzy punkty i pomalowane.
Jak wypadnie spotkanie Asseco Arki z tak podobnymi co do stylu gry rywalami? Wszystkie odpowiedzi poznamy już sobotę 23 listopada. Trzymajmy kciuki i emocjonujmy się transmisją ze spotkania dostępną na antenie Polsatu Sport. Jesteśmy Asseco!