W polskiej koszykówce są kluby legendy. Jednym z nich jest zdecydowanie Śląsk Wrocław, który 17 razy zdobywał tytuł mistrza naszego kraju i wielokrotnie reprezentował Polskę na arenie międzynarodowej.
Jakiś czas temu Wrocławian dotknęły kłopoty organizacyjne i musieli opuścić ekstraklasę, jednak w tym sezonie wracają i już w sobotę 19 października o godzinie 12:30 zmierzą się we własnej hali z inną legendą polskiego basketu – Asseco Arką Gdynia.
Śląsk prowadzony przez lubianego i długo związanego z Trójmiastem Andrzeja Adamka rozpoczął sezon nieco bez szczęścia. Wrocławianie przegrali dwa z trzech spotkań, ulegając MKS-owi Dąbrowa Górnicza (94:98) oraz King Szczecin (73:83) i wygrywając na inaugurację rozgrywek z HydroTruck Radom (111:95).
O jedną wygraną więcej notują podopieczni trenera Przemysława Frasunkiewicza. Żółto-niebiescy pokonali PGE Spójnie Stargard (76:65), następnie w derbach Trefl Sopot (87:66) i ulegli GTK Gliwice (78:87).
Bilans zwycięstw plasuje gdynian na 4, a wrocławian na 10 miejscu w ligowej tabeli.
Trzon ataku gospodarzy to trójka strzelców dystansowych: amerykański obrońca Torin Dorn (16.0 punktu, 6.3 zbiórki, 1.3 asysty, 1.0 przechwytu), Kanadyjczyk Devoe Joseph (15.3 punktu, 1.7 zbiórki, 3.7 asysty) oraz najwyższy z całej trójki, mierzący 203 cm silny skrzydłowy Mathieu Wojciechowski (14.3 punktu, 5.3 zbiórki, 1.0 asysty, 1.0 przechwytu, 1.0 bloku).
Trójkę obwodowych wspierają podkoszowi: młody i utalentowany Aleksander Dziewa (13.3 punktu, 6.0 zbiórki, 1.3 asysty), Andrew Chrabascz (8.0 punktu, 3.7 zbiórki, 1.3 asysty, 1.0 przechwytu) oraz doświadczony, solidny ligowiec Michał Gabiński (7.0 punktu, 2.7 zbiórki, 1.3 asysty, 1.0 przechwytu).
Organizacją gry zajmuje się, jeszcze do niedawna grający w zespole Mistrza Polski, rozgrywający Kamil Łączyński (10.7 punktu, 1.0 zbiórki, 5.0 asysty, 2.3 przechwytu).
Oba zespoły grają bardzo ofensywnie i oba duży nacisk kładą na punkty zdobywane zza łuku. Śląsk ma bardzo liczną reprezentację w pomalowanym, jednak wysocy Arki w niczym im nie ustępują, w niektórych aspektach zdecydowanie przeważają.
Zapowiada się kolejne bardzo ciekawe spotkanie i góra koszykarskich emocji. Życząc powodzenia żółto-niebieskim zapraszam serdecznie w sobotę 19 października od godziny 12:30 na transmisję spotkania w kanale Polsat Sport. Jesteśmy Asseco!