Asseco Arka Gdynia odwiedzała dzisiaj pobliski Sopot, aby zmierzyć się z Treflem w kolejnych, 36 już derbach Trójmiasta. Spotkanie rozpoczęło się, jak to derby mają w zwyczaju nieco asekuracyjnie, ale po kilku minutach walka na parkiecie rozgorzała
na dobre.Prowadzeni przez trenera Marcina Stefańskiego gospodarze mieli przewagę praktycznie przez całe spotkanie, jednak w końcówce inicjatywę przejęli gdynianie i to właśnie ekipa trenera Przemysława Frasunkiewicza mogła cieszyć się cennym zwycięstwem 78:73.
W trzecim spotkaniu Energa Basket Ligi najlepszym strzelcem Asseco był Krzysztof Szubarga (22 punkty, 3 zbiórki, 5 asyst), tuż za nim uplasował się Przemysław Żołnierewicz (14 punktów, 3 zbiórki, 2 asysty, 2 przechwyty), a bardzo ważne punkty w 4 kwarcie zdobył również Adam Hrycaniuk (9 punktów, 12 zbiórek, 3 asysty).
Jak wspominałem wcześniej, mecz rozkręcał się bardzo powoli. W tym czasie oba zespoły testowały szyki obronne rywala. Po niespełna trzech minutach punktowej suszy wynik otworzyli gospodarze i choć zaraz celnie odpowiedzieli Żołnierewicz i Mikołaj Witliński (9 punktów, 3 zbiórki, 1 asysta, 1 przechwyt) to jednak to właśnie Trefl zdawał się delikatnie dominować na parkiecie. W tej części meczu cały czas aktywny był popularny Willy, jednak to nie wystarczało dla powstrzymania ataków sopocian i niecałe 3 minuty do końca kwarty to żółto-czarni prowadzili 14:8. Na szczęście dla gości zza łuku najpierw celnie przymierzył Marcin Malczyk (6 punktów, 1 zbiórka, 1 asysta, 1 przechwyt, 1 blok), a następnie poprawił go Szubarga i po 10 minutach mieliśmy remis 18:18.
Żółto-niebiescy poszli za ciosem i mocniej przycisnęli graczy Trefla. W wyniku wzmożonych ataków i 8 punktów Bartłomieja Wołoszyna (10 punktów, 2 zbiórki, 3 asysty, 1 przechwyt) Arka najpierw wyszła na prowadzenie 21:20, aby po kolejnych dwóch minutach gry prowadzić już 26:22. Niestety w tym momencie sopocianie uszczelnili obronę i zintensyfikowali swoje ataki. Asseco nie mogło zdobyć punktów z gry i raz po raz trafiało jedynie rzuty wolne. Taka sytuacja doprowadziła do tego, że w 18 minucie Trefl prowadził 41:30. Celne trafienie za trzy Filipa Dylewicza (3 punkty, 4 zbiórki, 1 asysta, 1 blok) oraz wsad Witlińskiego poprawił nieco sytuację i na przerwę przyjezdni schodzili z jedynie 4 punktami do odrobienia przy wyniku 37:41.
Powrót po odpoczynku bardzo pobudził sopocian. Trefl wyprowadzał kolejne skuteczne ataki i pomimo punktów Żołnierewicza, trójek Szubargi, Malczyka oraz bardzo agresywnie, mądrze grającego Mateusza Kaszowskiego (3 punkty, 2 asysty, 1 przechwyt) to oni wypracowali najwyższą 14 punktową przewagę w meczu 59:45 i wygrali trzecią odsłonę 23:20 ustalając wynik przed ostatnią kwartą na 64:57.
Ostatnie 10 minut to wojna nerwów i zaciekła walka gdynian o zmianę wyniku. Żółto-niebiescy powoli, krok po kroku odrabiali straty. Nie zawiedli Szubarga i Żołnierewicz, swoje punkty dołożył Wojciech Czerlonko (2 punkty, 1 zbiórka, 1 przechwyt), a w najważniejszych momentach kwarty ręka nie zadrżała Hrycaniukowi. Bestia najpierw na minutę do końca wyprowadził Arkę na prowadzenie 72:71, aby kilkanaście sekund później znów przechylić szalę zwycięstwa na stronę gdynian 74:73. Na parkiecie zrobiło się bardzo nerwowo. Tej presji nie wytrzymali gospodarze, którzy najpierw faulowali Szubargę, a później Wołoszyna. Obaj panowie wykorzystali swoje szanse i Asseco Arka Gdynia pokonała w Ergo Arenie Trefl Sopot 78:73.
Zacięte, okraszone twardą fizyczną walką spotkanie, wskrzeszające świąteczną atmosferę dawnych derbów. Z ciekawostek – w pierwszej piątce Asseco wyszedł 18 letni Michał Pluta (1 asysta, 1 przechwyt), syn ikony polskiej koszykówki, wielokrotnego rozgrywającego reprezentacji naszego kraju Andrzeja Pluty. Właśnie 20 września 2011 Pluta senior zagrał swoje ostatnie spotkanie na zawodowych parkietach, w którym w barwach Anwilu Włocławek zmierzył się z Asseco Prokomem Gdynia.
Państwu Pluta gratulujemy synów i życzymy wszystkiego dobrego, a wszystkich kibiców Asseco Arki Gdynia zapraszamy na nasze kolejne mecze. Już w czwartek 24 września wyjazd do Wrocławia i starcie z sąsiadami z tabeli – WKS Śląskiem.
Trefl Sopot – Asseco Arka Gdynia 73:78 (18:18, 23:19, 23:20, 9:21)
Trefl Sopot: Kolenda 14, Gruszecki 12, Leończyk 10, Olejniczak 10, Moten 8, Jay 7, Kolenda 7, Kowalenko 3, Paliukenas 2, Klawa 0, Pułkotycki 0, Rompa 0
Asseco Arka Gdynia: Szubarga 22, Żołnierewicz 14, Wołoszyn 10, Hrycaniuk 9, Witliński 9, Malczyk 6, Dylewicz 3, Kaszowski 3, Czerlonko 2, Kowalczyk 0, Pluta 0