Nadrabiamy zaległości

26. kolejka Energa Basket Ligi – podejście drugie. Już we wtorek o godz. 20:00 w zaległym meczu zmierzymy się na wyjeździe z Enea Astorią Bydgoszcz. Czy uda nam się odnieść dziewiąte zwycięstwo w tym sezonie?


Do Bydgoszczy udajemy się z zapewnionym utrzymaniem w EBL. Nie oznacza to jednak, że nasi gracze myślą już o wakacjach. W starciu z Astorią z całych sił postaramy się powalczyć o wygraną. Bydgoszczanie niedawno musieli przymusowo pauzować ze względu na koronawirusa. Z tego też powodu pierwotnie zaplanowane na 28 lutego spotkanie zostało przełożone na 9 marca. Poniżej prezentujemy analizę przeciwnika i zapowiedź tego starcia.

Czas, miejsce: wtorek, 9 marca, godz. 20:00, Hala Sportowa „Arena” w Bydgoszczy

Transmisja: Emocje TV

Rywal: Enea Astoria Bydgoszcz, bilans 11-15, 12. miejsce w tabeli

Styl gry, ważne postacie rywala: Nie od dziś wiadomo, że drużyny prowadzone przez trenera Artura Gronka preferują szybką grę z naciskiem na błyskawiczne kontrataki i dużą liczbę oddawanych rzutów. Świetnie w tym systemie odnajduje się Amerykanin Corey Sanders (18 pkt, 4.6 zbiórki, 7.4 asysty, 1 przechwyt), który jest szóstym strzelcem i jednocześnie najlepiej asystującym zawodnikiem EBL. Wokół niego kręci się właściwie cały atak Astorii. Z jego podań korzysta wielu koszykarzy: Tomislav Gabrić (14.1 pkt, 4.6 zbiórki), Paulius Dambrauskas (12.4 pkt, 3.5 asysty, 1 przechwyt), czy Adrian Bogucki (10.6 pkt, 7.4 zbiórki). Bardzo groźny na dystansie jest Michał Chyliński, jeden z najskuteczniejszych strzelców zza łuku w lidze. Nad obręczą lubi polecieć Jakub Nizioł, a nieźle do drużyny wkomponował się podpisany w styczniu Zane Waterman. Wszyscy ci gracze mają bardzo duży potencjał ofensywny.

Forma rywala – ostatnie pięć meczów: 98:77 z Polpharmą Starogard Gdański, 99:96 z Anwilem Włocławek, 84:88 z PGE Spójnią Stargard, 76:104 z Enea Zastalem BC Zielona Góra, 92:97 z HydroTruckiem Radom – 2 zwycięstwa i 3 porażki.

Klucze do zwycięstwa: Przede wszystkim podopieczni Piotra Blechacza muszą ograniczyć poczynania Sandersa. Aby natomiast zapobiec szybkiemu atakowi bydgoszczan, musimy po każdym rzucie zadbać o powrót pod własny kosz. W ataku przewagę fizyczną powinien wykorzystywać Adam Hrycaniuk. Należy też zredukować liczbę prostych strat, co w tym sezonie wydaje się być naszą największą bolączką. Za Asseco Arką przemawiają także większe pokłady energii – „Asta” w niedzielę grała na wyjeździe w Starogardzie Gdańskim. Zachęcamy do wspierania naszych koszykarzy!