Przed nami ostatnie w tym sezonie spotkanie w Gdynia Arenie. W najbliższą środę rywalem żółto-niebieskich będzie Anwil Włocławek, prowadzony przez dobrze znanego nam Przemysława Frasunkiewicza. Emocje gwarantowane!
Po zmianie terminu meczu z PGE Spójnią Stargard grafik podopiecznych Piotra Blechacza stał się istnym maratonem. W środę zmierzymy się z Anwilem, w piątek nadrobimy zaległości ze Spójnią, by już w niedzielę zamknąć sezon 2020/21 potyczką z HydroTruckiem Radom. Zespół z Kujaw w tym sezonie nie potrafił znaleźć optymalnej formy, jego gra była bardzo chimeryczna. Rottweilery znalazły sposób na walczące o medale drużyny Legii Warszawa (86:78) czy Argedu BM Slam Stali Ostrów Wlkp (90:71) i jednocześnie okazali się gorsi od HydroTrucka (64:70) czy ostatniej w tabeli Polpharmy Starogard Gdański (89:96). Na początku tego roku do Włocławka przeniósł się nasz były trener Przemysław Frasunkiewicz, zabierając ze sobą swojego asystenta. Oprócz roszad w sztabie, zmian wiele było także w składzie. Na kogo musimy więc uważać? Oto przedstawienie naszych przeciwników:
Czas, miejsce: środa, 17 marca, godz. 20:00, Gdynia Arena
Transmisja: Emocje TV
Rywal: Anwil Włocławek, bilans 9-19, 13. miejsce w tabeli
Styl gry, ważne postacie rywala: Pod nieobecność niekwestionowanej gwiazdy EBL Ivana Almeidy rola pierwszej opcji w ataku powierzona została znanemu z występów w naszym klubie Kyndallowi Dykesowi (16.1 pkt, 3.9 asysty, 53 proc. z gry). Zakontraktowany krótko po zatrudnieniu Frasunkiewicza Amerykanin z miejsca stał się wiodącym zawodnikiem Anwilu. To tzw. two-way player, jest zagrożeniem zarówno w ataku, jak i w obronie. Głównym rozgrywającym rywali jest ściągnięty ze Starogardu Gdańskiego James Washington (14 pkt, 4 asysty, 2 przechwyty). Od niego rozpoczyna się większość posiadań ofensywnych. Na obwodzie grasuje też Curtis Jerrels (12.8 pkt, 2.1 asysty). W „pomalowanym” rządzi i dzieli Ivica Radić (12.2 pkt, 8.8 zbiórki, 1 przechwyt), najlepszy zbierający ligi. Chorwat na tablicach tworzył niebezpieczny duet z Shawnem Jonesem, ale Amerykanin z kosowskim paszportem również pauzuje z powodu urazu. Nie najlepiej prezentuje się sytuacja z Polakami – ekstraklasowy poziom gwarantują tylko Przemysław Zamojski (7.9 pkt, 3 zbiórki) oraz Artur Mielczarek (4.4 pkt, 1.9 zbiórki). Dziurę po odejściu Krzysztofa Sulimy załatano 2-ligowcami: Damianem Janiakiem i Rafałem Komendą. Skład zespołu z Włocławka jest bardzo wąski, choć niewykluczone, że i my przystąpimy do meczu w okrojonym zestawieniu.
Forma rywala – ostatnie pięć meczów: 64:70 z HydroTruckiem Radom, 67:77 z PGE Spójnią Stargard, 77:93 z Enea Zastalem BC Zielona Góra, 96:99 z Enea Astorią Bydgoszcz, 77:75 z Polskim Cukrem Toruń – 1 zwycięstwo i 4 porażki.
Klucze do zwycięstwa: Najważniejszym zadaniem żółto-niebieskich będzie ścisłe krycie Radicia, który często dziurawi defensywę rywala przy pomocy swoich podkoszowych manewrów. Musimy się postarać o względnie szybkie złapanie rytmu rzutowego po nieplanowanej przerwie. Liczymy także na dobrą dyspozycję rezerwowych, w poprzednich spotkaniach problemów przysparzał nam właśnie brak skuteczności z ławki. Czy Anwil wykorzysta wyjątkową wręcz szansę na przełamanie po czterech kolejnych porażkach? Czy może nasi koszykarze stonują ich zamiary? Odpowiedzi na te pytania poznamy 17 marca. Początek meczu o godz. 20:00. Namawiamy Was do wspierania Asseco Arki!