Hit dołu tabeli

Opublikowano: 21 stycznia 2022

To spotkanie może zadecydować o końcowym układzie tabeli Energa Basket Ligi! W niedzielę o godzinie 17:30 nasi koszykarze podejmą na własnym terenie zespół GTK Gliwice, który wraca do gry po izolacji spowodowanej zakażeniami Covid-19.


Nie może zabraknąć Was w Gdynia Arenie!

Jedno jest pewne: w niedzielę któraś ze stron przełamie serię porażek. Zmagający się z kontuzjami podopieczni trenera Miloša Mitrovicia nadal czekają na pierwsze zwycięstwo w tym roku, ostatnie odnieśli w grudniu w derbach Trójmiasta z Treflem Sopot. W podobnym położeniu znajdują się nasi najbliżsi rywale, którym jednak wiedzie się dużo gorzej – gliwiczanie smaku zwycięstwa zaznali ponad 3 miesiące temu, gdy pokonali na wyjeździe HydroTruck Radom. W tym momencie GTK to ostatnia drużyna w ligowej tabeli i jeden z naszych przeciwników w walce o utrzymanie. Dlatego niedzielnej konfrontacji towarzyszy wyjątkowa presja, ale i szczególna motywacja w szeregach żółto-niebieskich. Siódma wygrana może zagwarantować nam bezpieczną pozycję na koniec sezonu.

Nasi gracze bardzo liczą na Waszą obecność i wsparcie z trybun. Wszystkie najważniejsze informacje o meczu znajdziecie poniżej.

Czas, miejsce: niedziela, 23 stycznia, godzina 17:30, Gdynia Arena.

Transmisja i bilety: Polsat Sport Extra, assecoarkagdynia.abilet.pl.

Rywal: GTK Gliwice, bilans 3-14, szesnaste miejsce w tabeli.

Forma rywala – ostatnie pięć spotkań: 71:95 z Anwilem Włocławek, 74:84 z Grupą Sierleccy Czarnymi Słupsk, 82:93 z Kingiem Szczecin, 92:101 z MKS-em Dąbrowa Górnicza, 72:82 z Treflem Sopot – 5 porażek.

Pierwszy mecz w tym sezonie: GTK – Asseco Arka 72:73 (4 października).

Styl gry, ważne postacie rywala: Świetne wejście do naszej ligi zanotował podkoszowy Kristijan Krajina (16.3 pkt, 7.7 zbiórki, 2 asysty), aspirujący do miana najlepszego środkowego rozgrywek. Playmakerem rywali jest znany z występów w Krośnie i Radomiu Jabarie Hinds (15.9 pkt, 5.3 asysty), któremu zdecydowanie nie należy zostawiać wolnego miejsca. Pewnymi punktami zespołu trenera Roberta Witki są Roberts Stumbris (13.2 pkt, 6.6 zbiórki) oraz nasz dobry znajomy Filip Put (11.4 pkt, 3.9 zbiórki). Ostatnimi czasy więcej minut otrzymują inni Polacy – Daniel Gołębiowski (8.1 pkt, 0.8 przechwytu), Kacper Radwański (6.8 pkt, 1.4 asysty) czy młodziutki, 19-letni Aleksander Wiśniewski.

Klucze do zwycięstwa: Przed Milošem Mitroviciem wymagające zadanie – jego zawodnicy muszą udźwignąć ciężar rywalizowania z bezpośrednim przeciwnikiem. Zagadką pozostaje dyspozycja Novaka Musicia, który w tygodniu wrócił do treningów z całą drużyną po niegroźnej kontuzji. Na samym parkiecie kluczową rolę odegrać może zaangażowanie w defensywie, która w ostatnich spotkaniach była naszą bolączką. Czas to zmienić!

Wspierajcie żółto-niebieskich!