Pora na kolejne spotkanie żółto-niebieskich w ramach Energa Basket Ligi! W czwartek o godzinie 19:30 zmierzymy się na wyjeździe z walczącym o udział w playoffach Kingiem Szczecin. Transmisja w serwisie Emocje TV.
Kontynuujemy serię meczów rozgrywanych w czwartki. Najbliższym przeciwnikiem na rozkładzie podopiecznych trenera Miloša Mitrovicia są szczecińskie Wilki Morskie, które jak co roku mierzą wysoko. Ekipa z Zachodniego Pomorza, po niezbyt udanym początku sezonu, skutkującym zmianą na stanowisku pierwszego szkoleniowca, długo odbudowywała formę i pozycję w tabeli. Coach Arkadiusz Miłoszewski błyskawicznie zabrał się do pracy, dzięki czemu jego zespół wygrał cztery spotkania z rzędu. Jak wszyscy dobrze pamiętamy, przed odniesieniem piątego powstrzymali ich gdynianie, którzy w Gdynia Arenie wygrali zdecydowanie, wynikiem 89:65. Od tego momentu szczecinianie obracali się wokół drużyn ze środka tabeli. W wielu potyczkach musieli sobie jednak radzić bez wielu kluczowych graczy. Długo z urazami zmagali się liderzy, którzy mieli stanowić, i wciąż stanowią, o sile całego zespołu. O kim mowa? Rzućcie okiem:
Czas, miejsce: czwartek, 10 marca, godzina 19:30, Netto Arena.
Transmisja i bilety: emocje.tv, kingwilki.abilet.pl.
Rywal: King Szczecin, bilans 12-11, siódme miejsce w tabeli.
Forma rywala – ostatnie pięć spotkań: 71:87 z Enea Zastalem BC Zielona Góra, 102:71 z Enea Abramczyk Astorią Bydgoszcz, 74:85 z WKS Śląskiem Wrocław, 82:76 z Anwilem Włocławek, 74:77 z Grupą Sierleccy Czarnymi Słupsk – 2 zwycięstwa i 3 porażki.
Pierwszy mecz w tym sezonie: Asseco Arka – King 89:65 (5 listopada).
Styl gry, ważne postacie rywala: Nasi zawodnicy sporo uwagi będą musieli poświęcić skrzydłowemu Stacy’emu Davisowi (18 pkt, 5.4 zbiórki). To czwarty strzelec EBL. W klasyfikacji średniej zdobywanych punktów po piętach depcze mu Malachi Richardson (17.2 pkt, 3.6 zbiórki, 47% za 3), który ze względu na wspomniane kłopoty ze zdrowiem rozegrał dotąd tylko pięć meczów. Do tego niezwykle pracowici w defensywie: Sherron Dorsey-Walker (13.9 pkt, 3.5 zbiórki, 2.1 przechwytu) oraz nasz dobry znajomy Filip Matczak (12.4 pkt, 4.3 asysty, 1.5 przechwytu), a także zadziorny Jakub Schenk (12.2 pkt, 5.9 asysty), najskuteczniejszy Polak w lidze. Drużyna ze Szczecina, gdy jest w pełni zdrowa, ma sporą głębię składu – Kacper Borowski (6.6 pkt, 3.4 zbiórki), Cyril Langevine (6.8 pkt, 6.5 zbiórki, 1.5 bloku), Paweł Kikowski (7.3 pkt, 1.8 zbiórki) czy Jay Threatt (7.6 pkt, 4.4 asysty). Odprawa przeprowadzona przez sztab Miloša Mitrovicia musiała być długa.
Klucze do zwycięstwa: W poprzednim meczu widać było, że z żółto-niebieskich wyparowała presja wynikająca z nieustannej walki o utrzymanie. Teraz, z dziewięcioma wygranymi na koncie, gra nam się zdecydowanie łatwiej. Liczymy na dalszy polot w poczynaniach Wojtka Tomaszewskiego i skuteczność Dominika Wilczka. Ciekawie zapowiada się starcie playmakerów – Schenka z Novakiem Musiciem.
Do boju Panowie!