Panie i panowie – nadchodzą derby Trójmiasta! W czwartek o godzinie 17:30 koszykarze trenera Miloša Mitrovicia podejmą rywala zza miedzy, zespół Trefla Sopot. Zrobimy wszystko, aby Trójmiasto pozostało żółto-niebieskie! Obecność obowiązkowa!
Pojedynki Asseco Arki z Treflem zawsze wiążą się z ogromnymi emocjami. Wyjątkowa otoczka i większa niż zwykle frekwencja dodają derbowym spotkaniom niepowtarzalnego smaczku. Liczymy na kibicowską mobilizację i głośny doping, który doda naszym zawodnikom skrzydeł i poniesie ich do drugiego w tym sezonie zwycięstwa nad rywalem z Sopotu. Skoro już o tamtym wieczorze mowa, przypomnijmy, jak potoczyły się ostatnie derby, które odbyły się w grudniu w Ergo Arenie. Gdynianie rozegrali jeden z najlepszych meczów w tym sezonie, stłamsili przeciwnika w obronie i wygrali przekonująco, wynikiem 72:58. Teraz pragniemy powtórki.
Drużyna Trefla, prowadzona już nie przez Marcina Stefańskiego, a naszego byłego gracza, Krzysztofa Roszyka, przystąpi do derbów pokrzepiona triumfem nad MKS-em Dąbrowa Górnicza. Sopocianie wciąż zachowują szanse na awans do playoff, dlatego musimy być przygotowani na żywiołowe ataki. Co, jak i gdzie? Kto może nam zagrozić? Spójrzcie:
Czas, miejsce: czwartek, 7 kwietnia, godzina 17:30, Gdynia Arena.
Transmisja i bilety: Polsat Sport Extra, assecoarkagdynia.abilet.pl.
Rywal: Trefl Sopot, bilans 13-14, dziesiąte miejsce w tabeli.
Forma rywala – ostatnie pięć spotkań: 77:101 z Arged BM Stalą Ostrów Wielkopolski, 103:78 z Grupą Sierleccy Czarnymi Słupsk, 66:91 z Enea Zastalem BC Zielona Góra, 73:98 z Kingiem Szczecin, 79:71 z MKS-em Dąbrowa Górnicza – 2 zwycięstwa i 3 porażki.
Pierwszy mecz w tym sezonie: Trefl – Asseco Arka 58:72 (11 grudnia).
Styl gry, ważne postacie rywala: Po odejściu Yannicka Franke, najgroźniejszym zawodnikiem w szeregach Trefla jest środkowy Josh Sharma (11.3 pkt, 6 zbiórek, 2.3 bloku). To lider klasyfikacji bloków w Energa Basket Lidze, dlatego w czwartek żółto-niebiescy będą musieli zapracować na każde, nawet pojedyncze trafienie. Na skrzydłach otwartych pozycji poszukiwać będą Karol Gruszecki (10.1 pkt, 3.7 zbiórki) oraz Michał Kolenda (9.3 pkt, 2.7 zbiórki, 1 przechwyt), a obowiązki playmakerów spoczywają na barkach Darrina Dorseya (9.6 pkt, 3.7 asysty, 1.5 przechwytu) i Angelo Warnera (8.3 pkt, 5.8 asysty). W „pomalowanym” skuteczny potrafi być Paweł Leończyk (8.1 pkt, 5.4 zbiórki), natomiast energię z ławki wnosi rosły rozgrywający Mateusz Szlachetka (4 pkt, 3.7 asysty). Zmiana trenera dodaje Treflowi nieprzewidywalności, dlatego nigdy nie wiadomo, czy różnicy nie zrobi któryś z zazwyczaj rezerwowych.
Klucze do zwycięstwa: Jacobi Boykins w grudniu poprzedniego roku udowodnił już, że poprowadzić nasz zespół do derbowego zwycięstwa potrafi. Od jego dyspozycji zależy naprawdę wiele, tak samo jak od rywalizacji na tablicach. Trefl to druga najlepiej zbierająca w ataku drużyna w lidze, czego ograniczenie jest oczywistym założeniem podopiecznych trenera Miloša Mitrovicia.
I pamiętajcie – w czwartek #WszyscyNaNiebiesko!