Rundę rewanżową w Energa Basket Lidze rozpoczynamy nieudanie, od porażki 70:88 z Legią Warszawa. Dziękujemy wszystkim z Was za obecność na spotkaniach naszych zawodników w tym roku i zachęcamy do przychodzenia na kolejne, już w 2022 roku.
Nadszedł czas sprawdzić, czy gracze trenera Miloša Mitrovicia nie spędzili zbyt dużo czasu przy bożonarodzeniowym stole. Ich formę po świętach sprawdzić miała warszawska Legia, która do naszego miasta dotarła osłabiona – bez rozgrywającego Strahinji Jovanovicia. Serbski playmaker odniósł kontuzję kostki kilka dni wcześniej w meczu w Sopocie.
Spotkanie rozpoczęło się po naszej myśli, gdy obręcz kosza w Gdynia Arenie dwukrotnie okazała się dla nas gościnna przy rzutach Jacobi Boykinsa i Bartłomieja Wołoszyna. Rywale szybko odpowiedzieli za sprawą skutecznych akcji Adama Kempa i Raymonda Cowelsa. W kolejnych fragmentach dowództwo nad atakiem warszawian przejął Łukasz Koszarek, punktując spod kosza i asystując kolegom. Jednak żółto-niebiescy nie składali broni i odpowiedzieli efektownymi trójkami „Wołka” i Dominika Wilczka, a także punktami Adriana Boguckiego. Po zaciętej pierwszej kwarcie wynik brzmiał 21:22.
Niestety, w drugim rozdaniu nasi zawodnicy zatracili skuteczność. Do tego doszły proste straty, zaburzające rytm ofensywny. Natomiast przeciwnikom wpadać zaczęły najtrudniejsze rzuty. Nawet te przez ręce, niejednokrotnie tańczące po obręczy i tablicy. W efekcie trener Mitrović miał nad czym się głowić w trakcie 15-minutowej przerwy. Jego zespół przegrywał 30:43 i miał sporo do poprawy.
Poprawy jednak nie było. Warszawscy shooterzy wciąż trafiali na kapitalnym procencie. Koszarek, Cowels, Muhammad Ali-Abdur Rahkman, Grzegorz Kamiński czy Darek Wyka trafiali za trzy punkty. Trafiali nawet pomimo dobrej obrony, co, jak wiadomo, potrafi zniechęcić. Gdyby tego było mało, jeszcze w trzeciej odsłonie po raz czwarty przewinił nasz kapitan Bartłomiej Wołoszyn. Dominacja rywala nie podlegała wątpliwości. W 16. kolejce Energa Basket Ligi uznajemy wyższość Legii Warszawa, a końcowy wynik meczu wyniósł 70:88. Na następne spotkanie żółto-niebieskich poczekamy do nowego, 2022 roku. Wszystkim kibicom dziękujemy za obecność na tegorocznych meczach w Gdynia Arenie i jednocześnie zapraszamy na kolejne.
Asseco Arka Gdynia – Legia Warszawa 70:88 (21:22, 9:21, 13:25, 27:20)
Asseco Arka Gdynia: Wilczek 16, Boykins 12, Bogucki 9, Wołoszyn 9, Durham II 7, Musić 6, Dylewicz 5, Hrycaniuk 4, Tomaszewski 2, Olender 0, Perzanowski 0, Walkowiak 0
Legia Warszawa: Abdur-rahkman 17, Koszarek 17, Cowels 14, Škifić 13, Kulka 11, Kamiński 9, Kemp 6, Wyka 1, Didier-urbaniak 0, Kołakowski 0, Sadowski 0