Podczas drugiego meczu kontrolnego podejmowaliśmy zawodników Grupy Sierleccy Czarnych Słupsk. Mecz rozpoczęliśmy bez Bartka Wołoszyna oraz Dominika Wilczka (lekkie urazy), natomiast wśród przyjezdnych zabrakło Pawła Leończyka.
Mimo tego, że był to „tylko” mecz przedsezonowy, obie drużyny zaczęły spotkanie z bardzo dużą energią i intensywnością. Jak przystało na sparing, obie drużyny od czasu do czasu gubiły się po obu stronach parkietu, jednak nadrabiały to wolą walki. Pomiędzy zawodnikami iskrzyło na tyle mocno, że z powodu obustronnej dyskwalifikacji boisko opuścić musieli Novak Music i Mikołaj Witliński.
Sam przebieg meczu to typowe „fale” – po bardzo wyrównanej pierwszej kwarcie nieznacznie prowadzili Czarni (23:20). Swoją przewagę powiększyli jeszcze w kolejnej części meczu, prowadząc 45:35 – od tego momentu to my zdobyliśmy 11 „oczek” z rzędu i do szatni schodziliśmy przy korzystnym dla nas wyniku 46:45. Swoją skuteczną grę kontynuowaliśmy w drugiej połowie, prowadząc jeszcze w IV kwarcie 12 punktami. Końcówka jednak należała do Czarnych, którzy wykazali więcej zimnej krwi i ostatecznie zwyciężyli 96:92.
Krzysztof Szubarga: „Na pewno dzisiaj defensywa nie funkcjonowała tak, jak byśmy tego chcieli. Myślę jednak, że jesteśmy na takim etapie treningów, że jest to zrozumiałe – ciężkie przygotowania sprawiły też, że pod koniec opadliśmy z sił. Do tego dochodzi zawężona rotacja z powodu lekkich urazów kilku chłopaków. Mimo tego widać, że ten zespół z każdym treningiem i sparingiem wygląda coraz lepiej – także małymi kroczkami idziemy do przodu.”
Suzuki Arka Gdynia – Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 96:92 (20:23, 26:22, 32:18, 14:33)
Suzuki Arka Gdynia: Florence 21, Harris 3, Marchewka 0, Wade 20, Sewioł 5, Samsonowicz 5, Music 12, Janiec 3, Bogucki 14, Hrycaniuk 9.
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk: Jankowski 11, Musiał 8, Watkins 20, Chyliński 11, Witliński 16, Dileo 14, Coleman 5, Lake 11.