Zeszły tydzień kosztował podopiecznych trenera Krzysztofa Szubargi spory nakład sił. Wyjazdy do Dąbrowy Górniczej oraz Łańcuta zakończyliśmy w mieszanych nastrojach, tymczasem przed Arkowcami kolejne spotkanie poza Polsat Plus Areną Gdynia. W sobotę czeka nas prawdziwe starcie wagi ciężkiej. Naszym przeciwnikiem będzie WKS Śląsk Wrocław, obecny obrońca tytułu mistrza Polski, który dotychczas nie poniósł ani jednej porażki w Energa Basket Lidze. Inaczej sprawa ma się w 7DAYS Eurocup, w którym wrocławianie pozostają jedynym zespołem bez zwycięstwa. Mimo to stawienie im czoła będzie gigantycznym wyzwaniem. Trójkolorowi niedawno w pewnym stylu pokonali Trefl Sopot, drugą najmocniejszą w chwili obecnej ekipę Energa Basket Ligi. Mają drugi najsprawniejszy system ofensywny w kraju. Kluczem do sukcesu będzie więc szczelna i nieustępliwa obrona.
Postaramy się napsuć mistrzowi krwi. Aby tego dokonać, niezbędne będzie zaangażowanie wszystkich zawodników naszego zespołu. Pasjonująco zapowiada się bezpośredni pojedynek najlepszych strzelców ligi – Jimmy’ego Florence’a z Jeremiah Martinem. Żółto-niebieskich stać na dużo lepszą grę i poprawę względem poprzedniej kolejki. Liczymy na potwierdzenie tej tezy na parkiecie we Wrocławiu.
Gdzie i kiedy gramy?
Sobota 17 grudnia, godzina 17:30, Hala Orbita, 54-239 Wrocław, ulica Wejherowska 34.
Bilety:
wks-slask.eu/kup-bilet
Transmisja:
Polsat Sport Extra
WKS Śląsk Wrocław:
PG: Jeremiah Martin, Łukasz Kolenda, Aleksander Wiśniewski
SG: Kodi Justice, Justin Bibbs, Jakub Karolak (kontuzjowany)
SF: Jakub Nizioł, Daniel Gołębiowski
PF: Conor Morgan, Ivan Ramljak
C: Aleksander Dziewa, Artsiom Parakhouski
Trener: Andrej Urlep
Bilans: 11-0
Miejsce w tabeli: 1.
Liderzy:
Aż 7 zawodników WKS-u notuje średnio przynajmniej 10 punktów na mecz. Na czele znajduje się amerykański playmaker Jeremiah Martin (20.7 pkt, 5.4 zbiórki, 5.3 asysty, 2.3 przechwytu). Wspomagają go Conor Morgan (14.5 pkt, 6 zbiórek) oraz MVP listopada, Aleksander Dziewa (14 pkt, 5.6 zbiórki, 1.6 bloku). Na obwodzie czai się za to Kodi Justice (12 pkt, 2.3 zbiórki, 3 asysty). Niepewne są występy kadrowiczów – Łukasza Kolendy, a także Jakuba Nizioła, który w trakcie meczu w Sopocie doznał kontuzji. Jednak to nie koniec siły rażenia Śląska. Kolejni w kolejce są: Daniel Gołębiowski, Ivan Ramljak czy Artsiom Parakhouski. Wrocławianie mają kim straszyć.
Ostatnie mecze:
02.02.2020 – Arka Gdynia – Śląsk Wrocław 86:73
24.09.2020 – Śląsk Wrocław – Arka Gdynia 85:74
03.01.2021 – Arka Gdynia – Śląsk Wrocław 63:102
26.09.2021 – Arka Gdynia – Śląsk Wrocław 65:80
15.01.2022 – Śląsk Wrocław – Arka Gdynia 86:63
Wierzymy w Was, Panowie! #NowaArka