W ostatnim meczu w tym sezonie żółto-niebiescy zmierzą się we własnej hali z aktualnym mistrzem Polski, Arged BM Stalą Ostrów Wielkopolski. Zrobimy wszystko, aby godnie pożegnać się z Wami na parkiecie Gdynia Areny. Bądźcie z nami!
Za podopiecznymi trenera Miloša Mitrovicia wymagające 7 miesięcy. Mieliśmy swoje efektowne wzloty i bolesne upadki, ale zdecydowanie nie odstawaliśmy od reszty. Wszyscy z uśmiechem na ustach wspominamy jeszcze derbowe zwycięstwo w Sopocie, widowiskowy comeback w Szczecinie czy niespodziewany triumf w gorącej Hali Mistrzów we Włocławku. Nasi niezwykle zdeterminowani, waleczni zawodnicy udowodnili, że należy im się miejsce na najwyższym szczeblu rozgrywek. W środę postarają się o kolejną w tym roku niespodziankę.
Rywal będzie jednak piekielnie mocny. To obrońcy złota, Arged BM Stal, jeden z najpoważniejszych kandydatów do mistrzostwa Polski. Zespół trenera Igora Milicicia imponuje doskonale zorganizowanym atakiem, ma w swoim arsenale wielu groźnych strzelców, którzy świetnie uzupełniają siebie nawzajem. O kim mowa? Zapraszamy na ostatnie w tym sezonie centrum meczowe:
Czas, miejsce: środa, 13 kwietnia, godzina 17:30, Gdynia Arena.
Transmisja i bilety: emocje.tv, assecoarkagdynia.abilet.pl.
Rywal: Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski, bilans 21-8, drugie miejsce w tabeli.
Forma rywala – ostatnie pięć spotkań: 105:61 z PGE Spójnią Stargard, 118:79 z Kingiem Szczecin, 108:84 z HydroTruckiem Radom, 99:62 z Polskim Cukrem Pszczółka Start Lublin, 85:86 z Enea Zastalem BC Zielona Góra – 4 zwycięstwa i 1 porażka.
Pierwszy mecz w tym sezonie: Arged BM Stal – Asseco Arka 98:75 (16 grudnia).
Styl gry, ważne postacie rywala: Ciężko wskazać jedno gracza, który wyraźnie przewodziłby w ofensywnych statystykach Stali. W tej klasyfikacji liderują Amerykanie – James Palmer (15.9 pkt, 3.9 zbiórki, 3.4 asysty, 1.3 przechwytu), Kobi Simmons (13.8 pkt, 2.8 zbiórki, 3.1 asysty), Michael Young (13.3 pkt, 5.6 zbiórki) i James Florence (11.9 pkt, 4.4 asysty). Do tego znakomici strzelcy zza linii 6.75 – Trey Drechsel (10.9 pkt, 4.9 zbiórki, 42% za 3) oraz zeszłoroczny MVP serii finałowej Jakub Garbacz (11.4 pkt, 2 zbiórki). Całość uzupełniają podkoszowi Damian Kulig (10.5 pkt, 4.8 zbiórki), a także Denzel Andersson (8 pkt, 3.5 zbiórki, 1 blok). Skład na papierze jest bardzo silny i wyrównany. Trener Milicić ma w kim wybierać, jeśli chodzi o finalizację akcji.
Klucze do zwycięstwa: Jak przez cały sezon – ambicja i wiara w sukces. W defensywie nasi zawodnicy będą musieli wystrzegać się przegranych pojedynków jeden na jeden. Ostrowianie wykorzystają każdy, nawet najmniejszy błąd.
Do zobaczenia w środę!