Arkowcy nie mogli wymarzyć sobie mocniejszego przeciwnika, by sprawdzić, czy nie zasiedzieli się przy stole wielkanocnym. Polsat Plus Arena Gdynia gościła w czwartkowy wieczór drużynę szykującą się do walki o obronę tytułu mistrza Polski, WKS Śląsk Wrocław. Stawka meczu i siła rażenia rywala (tego dnia osłabiona) chyba podziałała na nas motywująco – pierwsze minuty upłynęły bezdyskusyjnie pod nasze dyktando. Już po 40 sekundach było 4:0, kiedy piłkę do obręczy wbił Trey Wade. Kolejne akcje przyniosły nam punkty Novaka Musicia, Adriana Boguckiego, D.J.’a Fennera i ponownie Trey’a, dzięki czemu udało nam się uzyskać wynik 16:4. Trener gości, Ertugrul Erdogan, pod nieobecność swoich kluczowych zawodników nie bał się postawić nawet na młodziutkiego Kubę Piślę, który zadebiutował tym samym na poziomie Energa Basket Ligi. Jednak żółto-niebiescy potrafili wykorzystywać luki w obronie rywala i to oni wygrali pierwszą kwartę 19:12.
Początek drugiego rozdania należał do Adama Hrycaniuka. Popularny Bestia zdobył 6 oczek z rzędu, szkoląc w grze tyłem do kosza Aleksandra Dziewę. Uraczył nas nawet świetnym wsadem, po równie kapitalnej asyście Jimmy’ego Florence’a. Dwie kontry w wykonaniu Novaka powiększyły przewagę do +19, a po 20 minutach rywalizacji podopieczni trenera Krzysztofa Szubargi wygrywali 39:23. Przerwa w niczym nam nie przeszkodziła. Nadal byliśmy w odpowiednim rytmie, co pokazały początkowe fragmenty drugiej połowy. Trafieniami D.J’a i Bestii odskoczyliśmy na 20 punktów. Rywalom nie można odmówić walki, starali się do samego końca. Jednak wobec krótkiej rotacji zabrakło im sił, co nasi koszykarze wykorzystali idealnie. Na rzuty i starania Łukasza Kolendy odpowiadali – Jimmy, Bestia i Adrian Bogucki. Po serii udanych zagrań tego pierwszego odzyskaliśmy kontrolę, której nie oddaliśmy już do końcowej syreny. W końcówce spotkania na punkty zapracował również Aleksy Janiec.
To był występ, który spokojnie można nazwać idealnym! Suzuki Arka Gdynia – WKS Śląsk Wrocław 87:70. Dziękujemy wszystkim z Was za obecność na trybunach i głośny doping, liczymy na niego także w ostatnim meczu sezonu w Gdyni ze Stalą Ostrów Wielkopolski!
Suzuki Arka Gdynia – WKS Śląsk Wrocław 87:70 (19:12, 20:11, 17:20, 31:27)
Suzuki Arka Gdynia: Florence 18, Fenner 13, Musić 11, Wade 11, Hrycaniuk 10, Bogucki 8, Wilczek 8, Lis 3, Wołoszyn 3, Janiec 2, Olender 0, Sewioł 0
WKS Śląsk Wrocław: Kolenda 19, Dziewa 13, Nizioł 10, Karolak 9, Ramljak 9, Wiśniewski 8, Gołębiowski 1, Piśla 1, Mindowicz 0, Mitchell 0, Parakhouski 0, Tomczak 0