W myśl znanego w świecie sportu powiedzenia: „zwycięskiego składu się nie zmienia”, trener Wojciech Bychawski postawił na identyczny zestaw personalny, jaki przed tygodniem wyszedł na parkiet PreZero Areny Gliwice. Niestety, tak jak przeciwko Tauronowi GTK zawodnicy trenera Wojciecha Bychawskiego rozpoczęli rywalizację od pewnego prowadzenia, w kolejnym pojedynku musieli odrabiać straty.
Debiuty w Polsat Plus Arenie Gdynia zaliczyli Kuba Szumert i Maksymilian Wilczek, ale ton konfrontacji nadawali gracze ze Stargardu. Aleksandar Langović, Devon Daniels i Karol Gruszecki punktowali na różne sposoby, drużyna PGE Spójni wykorzystywała nasze błędy w komunikacji, pierwsze rozdanie wygrała wynikiem 32:20. W odpowiednim momencie uruchomiło się jednak to, o czym wielokrotnie powtarzał trener Bychawski. Charakter, wola walki i duże zaangażowanie. Po runie 11:2 i fantastycznych popisach Grzegorza Kamińskiego, a także Andrzeja Pluty juniora zbliżyliśmy się do przeciwników na zaledwie 2 oczka.
Niestety, goście nie zatracili skuteczności, dzięki czemu odzyskali pewność siebie. Daniels grał jak z nut, straty rosły, rywale się nakręcali i przed decydującą kwartą osiągnęli przewagę 20 punktów. Żółto-niebieskim trzeba oddać, że nie zabrakło im wiary i wigoru. Mimo pokaźnego deficytu punktowego z całych sił walczyli o odrobienie strat, widząc rozprężenie w szeregach przeciwnika. Energię w końcowych fragmentach meczu zapewnił Kacper Gordon, lecz na ratowanie sytuacji było już za późno.
Stargardzianie przypilnowali korzystnego rezultatu. Nie zmienia to faktu, że przez 40 minut nie brakowało nam ambicji. Porażka 86:96 boli, ale jednocześnie motywuje do dalszej pracy. Przegrupowujemy się i przygotowujemy pod kolejnego rywala – WKS Śląsk Wrocław. Dziękujemy także za liczną obecność na trybunach. Bądźcie z nami!
Suzuki Arka Gdynia – PGE Spójnia Stargard 86:96 (20:32, 27:28, 13:20, 26:16)
Suzuki Arka: Żołnierewicz 17, Bogucki 14, Pluta 13, Hrycaniuk 11, Kamiński 10, Gordon 9, Wilczek 8, Szumert 4, Marchewka 0, Nagel, Kenić, Czoska.
Spójnia: Daniels 21, Gruszecki 15, Langović 12, Gordon 11, Brown 10, Brenk 10, Simons 5, Grudziński 5, Mboya Kotieno 4, Kowalczyk 3.