Wyjazdowy mecz we Włocławku. Z Anwilem, który dotąd wygrał wszystkie mecze i od początku sezonu z perfekcyjnym bilansem okupuje fotel lidera Orlen Basket Ligi. Nasz zespół dodatkowo osłabiony brakiem kontuzjowanego Andrzeja Pluty juniora do Hali Mistrzów wybrał się z podobnym nastawieniem, jak kilka dni temu do Warszawy. Mając świadomość, że zadanie będzie ekstremalnie trudne, chcieliśmy niezależnie od końcowego wyniku zaprezentować ambitną, nieustępliwą koszykówkę.
Pierwsza połowa zaległego spotkania we Włocławku przebiegła w wyrównanym tempie, a żółto-niebiescy nie oddali rywalowi pola. Rozpoczęli od trafienia Grzegorza Kamińskiego, po 4 minutach prowadzili 9:8. Wtedy kilkukrotnie dali się zaskoczyć na dystansie, przez Tannera Grovesa i Janariego Jõesaara. Aktywnością wykazywał się również Jakub Garbacz. Dzięki skuteczności na obwodzie Anwil wygrał pierwsze rozdanie 27:19, natomiast kilka chwil później osiągnął przewagę +11.
Nie poddaliśmy się i podjęliśmy rękawicę. Świetny fragment zanotował Kacper Marchewka, serią 9:0 niemalże odrobiliśmy straty. Ale gospodarze mieli Victora Sandersa i Luke’a Petraska. Zacięte dwie kwarty zakończyły się wynikiem 46:40.
Niestety, wkrótce przekonaliśmy się dlaczego Anwil to bezsprzeczny lider tabeli Orlen Basket Ligi. Podopieczni trenera Przemysława Frasunkiewicza dzielili się piłką, rozbijali naszą obronę i raz za razem wykorzystywali swoje przewagi na różnych pozycjach. W całym meczu rozdali aż 26 asyst, co przy naszych 16 stratach przyniosło opłakane skutki.
W trzeciej odsłonie straciliśmy 23 punkty z rzędu. Trener Wojciech Bychawski, co nie dziwi, w tym momencie wpuścił na parkiet zawodników rezerwowych, którzy dopiero nabierają doświadczenia w Orlen Basket Lidze, jak Nikodem Czoska czy Maciej Nagel. Wysoka przewaga rywali była nie do odrobienia. Koszykarze Krajowej Grupy Spożywczej Arki Gdynia przegrali we Włocławku z miejscowym Anwilem 66:97. Kolejne spotkanie rozegramy już w najbliższą sobotę – w Polsat Plus Arenie Gdynia zmierzymy się z MKS-em Dąbrowa Górnicza.
Anwil Włocławek – Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 97:66 (27:19, 19:21, 29:9, 22:17)
Anwil: Groves 14, Sanders 14, Young 13, Petrasek 13, Garbacz 12, Bojanowski 9, Bell 5, Łączyński 5, Kostrzewski 5, Jõesaar 5, Wadowski 2, Łazarski 0.
Krajowa Grupa Spożywcza Arka: Bogucki 18, Gordon 13, Marchewka 10, Hrycaniuk 5, Czoska 4, Wołoszyn 4, Szumert 3, Kenić 3, Alford 2, Wilczek 2, Kamiński 2, Nagel 0.