W nietypowym dniu i o nietypowej porze, w środę, mierzyliśmy się w Polsat Plus Arenie Gdynia z Polskim Cukrem Start Lublin. Każdy zdawał sobie sprawę z sytuacji w tabeli Orlen Basket Ligi, a także z tego, że do końca całego sezonu każde zwycięstwo będzie miało szczególne znaczenie. Dlatego od pierwszej minuty staraliśmy się narzucić rywalom warunki gry w naszej hali, natomiast trener Wojciech Bychawski posłał do walki mocną fizycznie “5” – Andrzej Pluta junior, Bryce Alford, Seth LeDay, Stefan Kenić, Adam Hrycaniuk.
Obecność “Bestii” już na starcie spotkania mogła zaskoczyć zespół z Lublina. Nasz podkoszowy, który musiał wskoczyć w buty kontuzjowanego Adriana Boguckiego (rozcięty łuk brwiowy), tego dnia był szczególnie zmotywowany. W piątek będzie obchodził okrągłe, 40. urodziny i wszedł w mecz z ogromną determinacją. Dzięki temu nakręcili się także pozostali gracze żółto-niebieskiej drużyny.
Przez pierwsze 3 kwarty trwał koncert Arkowców. Nic nie robiąc sobie z absencji Boguckiego, pchaliśmy konsekwentnie piłkę pod kosz. Poza Panem Adamem, punktowali również Stefan Kenić i wiecznie (nie)wyskakany Seth LeDay. Amerykanin dosłownie i w przenośni fruwał przeciwnikom ponad głowami, jego wsady i liczne wygrane sytuacje stykowe wybiły lublinianom koszykówkę z głów.
Po pierwszej połowie, zakończonej efektowną akcją Setha, prowadziliśmy 49:32, ale wciąż było nam mało. Krótko po wznowieniu rywalizacji uciekliśmy nawet na 20 “oczek”! Od tego momentu mecz się wyrównał, choć z czasem goście zaczęli dochodzić do głosu.
Parę minut naszego niezdecydowania wystarczyło, by przewaga niebezpiecznie stopniała. W tym fragmencie spotkania ciężar po stronie Polskiego Cukru wziął na swoje barki skuteczny Liam O’Reilly. Na szczęście mieliśmy po swojej stronie Stefana i Adama, którzy utrzymali wynik rzutami wolnymi. Obaj w sumie zdobyli aż 46 punktów!
Nie mogło być inaczej. Wspaniała postawa wyżej wymienionej “2” oraz kolejne double-double do kolekcji Setha (16 pkt, 18 zbiórek) i Bryce’a (10 pkt, 12 asyst) wystarczyło do pokonania Polskiego Cukru Start 90:82. Gdynianie, to zwycięstwo jest dla Was!
Przed koszykarzami Krajowej Grupy Spożywczej Arki Gdynia kilkanaście dni przerwy w rozgrywkach Orlen Basket Ligi. Najbliższy mecz rozegramy dopiero 23 marca, jednak nie będzie to mecz bez szczególnej historii – czekają nas wielkie Derby Trójmiasta z Treflem Sopot. Widzimy się w Ergo Arenie!
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia – Polski Cukier Start Lublin 90:82 (23:15, 26:17, 24:24, 17:26)
Krajowa Grupa Spożywcza Arka: Kenić 24, Hrycaniuk 22, LeDay 16, Alford 10, Pluta junior 8, Kamiński 6, Szumert 2, Marchewka 2, Wilczek 0, Gordon 0, Wołoszyn.
Polski Cukier Start: O’Reilly 26, Durham 15, Benson 15, Gabrić 11, Szymkiewicz 9, Szymański 4, Wade 2, Put 0, Pelczar 0, Karolak 0.