Leworęczny lotnik – Seth LeDay wzmocnieniem na skrzydle

Opublikowano: 4 stycznia 2024

W 2024 rok wkraczamy z mocnym przytupem! Informujemy, że nowym zawodnikiem Krajowej Grupy Spożywczej Arki Gdynia został Seth LeDay, 27-letni silny skrzydłowy z kilkuletnim stażem w europejskiej koszykówce. Bieżący sezon Amerykanin rozpoczął w lidze szwedzkiej, w najbliższych miesiącach wspomoże Arkowców w walce o poprawę pozycji w tabeli Orlen Basket Ligi. Witamy na pokładzie!

Na półmetku rundy zasadniczej w Orlen Basket Lidze bilansowi naszej drużyny daleko do optymalnego, na co złożyło się wiele czynników. Kontuzje kluczowych nie tylko znacząco wpłynęły na wyniki żółto-niebieskich, ale także skłoniły nas do podjęcia istotnych decyzji kadrowych. Jedną z nich jest podpisanie kontraktu z nowym skrzydłowym, Sethem LeDay’em, który z miejsca zapewni trenerowi Wojciechowi Bychawskiemu większe pole manewru na kilku pozycjach.

201 centymetrów wzrostu, ponadprzeciętny atletyzm i przede wszystkim prawdziwy dynamit w nogach. Taka kombinacja predysponuje Setha do gry zarówno w roli niskiego, jak i silnego skrzydłowego. Leworęczny siłacz wywodzi się ze stanu Teksas, z miasta, które żyje wielką koszykówką – Dallas. Tę dyscyplinę sportu uprawia również jego starszy brat, Zach, utytułowany superstrzelec renomowanych klubów Euroligi, obecnie kontuzjowany gracz Partizana Belgrad.

Seth jako nastolatek karierę rozpoczynał w oddalonym o prawie 800 kilometrów od Teksasu Northwest Mississippi Community College, a w sezonie 2018/2019 zadebiutował w rozgrywkach NCAA. Występując w barwach Piratów z Północnej Karoliny, osiągał średnio 11 pkt i 5.8 zbiórki na spotkanie.

Krótko po rozpoczęciu kolejnego sezonu Seth opuścił Stany Zjednoczone na rzecz rywalizacji w Europie. Jego pierwszym przystankiem na Starym Kontynencie była Islandia, gdzie dał się poznać jako gracz z ogromnym potencjałem. Świetne statystyki na poziomie niemal 20 „oczek”, ponad 9 zbiórek oraz 1 bloku na mecz okazały się niewielką próbką jego możliwości, gdyż wkrótce światem zawładnęła pandemia COVID-19. Amerykanin zdążył pojawić się na boisku w zaledwie 6 spotkaniach.

Rozochocony udanym epizodem na Islandii nie rezygnował z dalszej wędrówki po Europie. Rozgrywki 2020/2021 spędził (króciutko) w lidze litewskiej (BC Siauliai) i (znacznie dłużej) kosowskiej (Sigal Prishtina), następnie przeniósł się na cały rok do węgierskiego zespołu Hubner Nyiregyhaza, będącego wówczas beniaminkiem na najwyższym szczeblu. Jak sam wspominał, gra w kraju naszych bratanków sporo go nauczyła.

Seth ustabilizował formę na Węgrzech, ale w sezonie 2022/2023 znów znalazł się w rozjazdach i długo szukał dla siebie odpowiedniego miejsca. Nie okazała się nim chorwacka Gorica, dla której rozegrał łącznie 3 mecze. Wkrótce był już czołowym zawodnikiem luksemburskiej BBC Sparty Bertrange i po raz pierwszy w karierze regularnie notował double-double.

Na tym nie koniec! Seth został dostrzeżony przez trenerów szwedzkiego Sodertalje Kings – powrót do Skandynawii stał się faktem jeszcze przed końcem sezonu. Co ciekawe, w ekipie Kings spotkał się z byłymi koszykarzami polskich drużyn: Antonem Gaddeforsem, Joshem Sharkey’em, Dino Pitą, a także doskonale nam znanym Lazarem Radosavljeviciem, który niecałą dekadę temu biegał po parkiecie Polsat Plus Areny Gdynia w żółto-niebieskich barwach.

27-latek wyraźnie zapracował na swoją renomę w Szwecji. Po bardzo solidnym okresie w Sodertajle związał się z rywalizującą w kwalifikacjach do FIBA EuropeCup drużyną Jämtland Basket. Przygodę w pucharach jego zespół zakończył przedwcześnie, ale na krajowym podwórku Seth nie miał sobie równych. Ze średnimi: 15.4 pkt, 9.8 zbiórki 1.1 bloku przy 50-procentowej skuteczności z dystansu uchodził za jednego z najlepszych skrzydłowych w całej lidze.

– Jestem podekscytowany po podpisaniu kontraktu z Krajową Grupą Spożywczą Arką Gdynia. Cieszę się, że mogę zabrać się do pracy i działać razem z drużyną. Słyszałem, że to świetna grupa chłopaków, chcę im pomóc w odniesieniu zwycięstw w najważniejszych meczach przez resztę sezonu! – zapowiada entuzjastycznie Seth LeDay.

Welcome to Gdynia, Seth!