Przetasowania i wielki Prokom!

SEZON 1998/1999

Rok burzliwy z jakże odmiennymi emocjami. Z jednej strony po debiutanckim sezonie w ekstraklasie zwiększone apetyty nie zostały zaspokojone. Z zespołu odeszli zawodnicy stanowiący o sile drużyny w minionym roku. Zostali nieliczni, jak choćby Przemysław Frasunkiewicz. Podczas sezonu przez drużynę przewinęło się 20 zawodników, w tym aż 10 obcokrajowców! Wielu więcej przyjeżdżało na testy. Jeden szczególnie zapadł w pamięć – Kenny Williams. Z miejsca stał się prawdziwą gwiazdą zespołu ze średnią ponad 24 punktów na mecz.

To jednak było za mało. Postawiony cel, a więc awans do playoffów, nie został zrealizowany, a przeszkodziły temu ogromne przetasowania kadrowe, a co za tym idzie – brak stabilizacji. Również i tej finansowej. Problemy zostały rozwiązane w grudniu. I to jest ta druga strona medalu tamtego sezonu – głównym sponsorem nadmorskich koszykarzy został biznesmen Ryszard Krauze i jego firma Prokom Software SA. To były początki wielkiego Prokomu Trefla Sopot.